2497,4km
52,4km
Siedziałam w namiocie do 13:00, bo strasznie leje. W końcu zebrałam siły żeby popedałować w deszczu. Grimsdalen to całkiem płaska droga, wznosi się delikatnie w górę. Spałam w ślicznej dolince koło rzeki.
To jest blog o tym jak Baran wsiadła na rower i pojechała sobie sama daleko w świat. 29.06.2012 - 29.09.2012 Polska - Niemcy - Dania - Szwecja - NORWEGIA (Nordkapp) - Finlandia - Estonia - Łotwa - Litwa - Polska. Teraz w zakładce SYBERIA można przeczytać także moją relację z wyprawy z NiniwaTeam do Rosji, maj-lipiec, 2013-ego roku.